prześcigają się w zaspakajaniu naszych potrzeb. I oczywiście coś za coś nowe nie jest specjalnie trwałe, a stare
ostatecznie staje się źródłem szkodliwych odpadów.
Kiedyś u zarania dziejów telefonów gsm ... jako modemów do instalacji alarmowych (były dedyki ale cena powalała słonia)
używałem starych noki i Siemensów ... oczywiście wiadomo, że takie coś musi być cały czas zasilane, a akumulator nie był
wysokich lotów i niestety zostawianie takiego zestawu na zasilaczu z baterią było pomyłką. Niemniej łatwo mona było sobie poradzić
z problemem podpinając zasilanie do zacisków baterii. Wczesne smartfony z wyciągalną jeszcze w miarę baterią też były na to podatne.
Ale powoli dojdziemy do sedna sprawy.
Wyobraźmy sobie sytuację coraz bardziej zwłaszcza u nas elektroników amatorów prawdopodobną.
Budujemy system smart home ... i potrzebujemy jakiegoś domowego centrum zarządzania ... ok możemy w domu
korzystać z naszego smartfonu, a inni domownicy?? a czy nie wygodniej np mieć taki panel HMI czy coś w tym rodzaju ...
Owszem możemy sobie zrobić na malince czy podobnym. Ale w szufladzie leży sobie stary smartfon , padła mu bateria, ale po za tym jest całkiem
spoko i na androidzie łatwo coś sobie naskrobać ... czemu go nie użyć??
Ano, bo jest kłopotliwa z nim sprawa .... na samej ładowarce nie będzie działał, zostawienie w ładowarce z baterią ... grozi
wypadkiem, zaś podłączenie zasilania pod piny baterii też nic nie dają odpala na chwilę wiec kosz ....
a co tam zaśmiecajmy planetę jeden smartfon nikt nie zauważy.
Tymczasem jest nadzieja .... da się używać bez baterii
Ja w swoich szpargałach miałem akurat jakiegoś Huaweia P8 Lite ... bateria spuchła nieco i zero trzymania ...
postanowiłem pokombinować .... okazuje się, że rozwiązanie jest proste ...
--- potrzebujemy starego smartfonu
--- nożyka
--- lutownicy
--- potrzeby zrobienia takiego cuda
No więc co rozbieramy smartfon. wyjmujemy baterię
Teraz musimy dostać się do złącz samego pakietu Lipo wiec delikatnie odwijamy zabezpieczenia od strony złącza
jak już mamy dostęp do kontrolera baterii miernikiem sprawdzamy, gdzie jest plus i zaznaczamy.
Teraz musimy delikatnie odciąć blaszki pakietu od elektroniki tak by nie uszkodzić torebki pakietu.
Ufff udało się .. możemy bezpiecznie baterie utylizować (w przeznaczonym miejscu)
kontroler jest nam potrzebny ... bo ma typowe złącze pasujące do płyty i dodatkowo pozwoli nam oszukać system androida
i jego obwody zasilania.
Nasza typowa bateria ma 3.7V w p8 na zaciskach jest 3.95 za kontrolerem, czyli w płycie 3.72, ładowanie 4.89V
zatem lutujemy przewody do punktów, gdzie był podpięty pakiet lipo. i wpinamy tak spreparowany układ do płyty w smartfonie.

ze względu na to, że u mnie były napięcia jak wyżej postanowiłem zaryzykować i podłączyłem się pod zaciski 5V na Wrover Kicie zasilanym z USB
500mA i to nie całe, bo troche połknie płytka z ESP32 ... nie powinno go ubić ... ostatecznie i ak jest tam 4.98V więc względem napięcia
ładowania niewielka różnica ... i odpalamy ...

TA DAM .... działa ... i mamy Kolor LCD, Dotyk, wifi, BT (i ram nie brakuje) i GSM ... do wykorzystania choćby jako bramka powiadomień GSM
Gotywy center możemy zapodać, gdzie nam trzeba np. u mnie został zamontowany tak ...

i mam podgląd na parametry w domu i możliwość sterowania z miejsca, gdzie spędzam sporo czasu...
Może wiec warto dać drugie życie smartfonowi ... i być ECO ??
Foreste może to rozwiązuje twój problem, radia, pogodynki zegarka?? Hi Hi Hi .....